Tamara Gonzalez Perea - zdjęcie z galerii: Tamara Gonzalez Perea. 30-letnia blogerka modowa i prezenterka telewizyjna Tamara Gonzalez Perea, czyli Macademian Girl, blogerka znana między innymi z występów w "Tańcu z gwiazdami" poszukuje pracowników. Czego wymaga celebrytka i jakie warunki pracy zapewnia? Tamara Gonzalez Perea, w środowisku internetowym znana lepiej jako Macademian Girl, to popularna blogerka Zrobiła to w swoim stylu. 15. Występ Tamary Gonzalez Perei w programie "Sprawa dla reportera" odbił się szerokim echem w całej Polsce. Filmiki odprawiającej rytuały celebrytki znanej niegdyś jako Macademian Girl, błyskawicznie niosą się teraz do sieci. Jeden z nich postanowiła wykorzystać sama Magda Gessler. Macademian Girl, a właściwie Tamara Gonzalez Perea, zaistniała w sieci jako blogerka modowa. Sympatię internautów skradła za sprawą imponującego wyczucia trendów. To otworzyło jej drzwi do kariery w branży mody. Przez lata prowadziła swoje rubryki w poczytnych magazynach, a z czasem swoją działalność przeniosła na szklany ekran. . Dzieci w szkole pluły jej na plecy. Tamara Gonzalez Perea o rasizmie: byłam nazywana "czarnuchem" 16 cze 20 17:03 Ten tekst przeczytasz w 8 minut - Jedna z bardziej przykrych historii miała miejsce, gdy duża grupa uczniów z klasy zmówiła się, że po lekcjach mnie skopie… - podzieliła się Tamara Gonzalez Perea w szczerej rozmowie z Plejadą. Prezenterka telewizyjna w przejmujących słowach opowiedziała o prześladowaniach na tle rasowym, których doznała w szkole jako dziecko. – Zrobię wszystko, co mogę, żeby także inne dzieci nigdy nie doświadczyły tego, przez co ja sama musiałam przejść w dzieciństwie – wyznała Tamara Gonzalez Perea w nawiązaniu do rasizmu w Polsce. Foto: MW Media Tamara Gonzalez Perea o rasizmie Tamara Gonzalez Perea to jedna z najpopularniejszych influencerek na Instagramie. Na początku roku poinformowała, że zmienia profil swojej działalności w mediach społecznościowych. Prowadząca "Pytanie na śniadanie" przekształciła bloga modowego o nazwie "Macademian Girl" i od lutego nie posługuje się już tym pseudonimem. Teraz jej strona poświęcona jest rozwojowi osobistemu i ma być miejscem, które inspiruje ludzi do pracy nad sobą. W obliczu tragicznych wydarzeń, do których doszło w Stanach Zjednoczonych, Tamara Gonzalez Perea dołączyła do grona gwiazd, które w mediach społecznościowych sprzeciwiły się rasizmowi. Przypomnijmy, że 25 maja podczas interwencji, z rąk policjanta zginął Afroamerykanin George Floyd. Funkcjonariusz przytrzymywał szyję zatrzymanego, mimo że ten – zdaniem amerykańskiej prasy - nie stawiał oporu. Policjantowi postawiono zarzut morderstwa, a w całej Ameryce wciąż dochodzi do manifestacji antyrasistowskich. Tamarze Gonzalez Perea temat rasizmu jest szczególnie bliski, bowiem sama jako dziecko doznała w Polsce prześladowania na tle rasowym. Blogerka ma korzenie wywodzące się z Ameryki Łacińskiej, jej ojciec pochodził z Panamy. Śniada cera prezenterki telewizyjnej, ciemne oczy i włosy - w szkole podstawowej uchodziły za oryginalne na tle klasy. Koledzy często dawali wyraz temu, że ich koleżanka jest "inna", czego jako dziecko nie mogła zrozumieć. Długo cierpiała w ciszy, gdy klasa… zgotowała jej piekło. Tamara Gonzalez Perea o prześladowaniu w szkole: Byłam nazywana "czarnuchem", "Murzynem", "pierd****ym asfaltem" Tamara Gonzalez Perea w rozmowie z Plejadą odważyła się opowiedzieć o traumatycznych przeżyciach z dzieciństwa. Prezenterka telewizyjna urodziła się w Polsce i dorastała w Szczecinie. To właśnie w tym mieście w województwie zachodniopomorskim kształciła się od szkoły podstawowej. - Moja podstawówka do czwartej klasy była fajną szkołą…- rozpoczyna z nami rozmowę ze względnym optymizmem. Słowa, którymi opisuje swoją dalszą edukację, najpierw niepokoją, a później przerażają. Przeczytaj: Syn Dona Vasyla o rasizmie wobec środowiska Romów w Polsce Słowa kierowane przez dzieci pod adresem jedenastoletniej wówczas Tamary szokują. Wszystko działo się w publicznej szkole rejonowej pod koniec lat 90. i zdaniem blogerki – nikt z nauczycieli nie reagował wówczas na to, że była prześladowana przez rówieśników. W pewnym momencie - i tak już okrutna eskalacja słowna, przerodziła się w czyny. Tamara Gonzalez Perea Tamara Gonzalez Perea: ktoś mi napluł na plecy Dzieci dokuczały Tamarze do tego stopnia, że nie mogła przejść spokojnie korytarzem szkolnym, żeby nie paść ofiarą rasizmu. Poza wyzwiskami, dochodziło do uwłaczających procederów, które dla dziecka były niewyobrażalną krzywdą. I choć dziś trudno to sobie wyobrazić, prezenterka telewizyjna nikomu nie przyznawała się przez długi czas, że tego typu zdarzenia miały w szkole miejsce. Polecamy: Gwiazdy protestują na ulicach USA po śmierci George’a Floyda Foto: Andras Szilagyi / MW Media Tamara Gonzalez Perea Tamara Gonzalez Perea przez rasizm przestała chodzić do szkoły Tamara Gonzalez Perea w rozmowie w Plejadą podzieliła się wspomnieniami, z których wynika, że bardzo długo tłumiła w sobie to, co się działo w jej szkole. Swojej mamie przyznała się do owych prześladowań dopiero wtedy, gdy wyszło na jaw, że wychodziła do szkoły, a czasami w ogóle nie docierała na lekcje. Lęk przed pojawieniem się w szkole i konfrontacją z dzieci, które ją gnębiły - był paraliżujący. Dziś Tamara Gonzalez Perea nie wini tych dzieci za krzywdy, których doznała na etapie wczesnej edukacji. Jako dorosła kobieta poradziła sobie z traumą z dzieciństwa. Foto: MW Media Tamara Gonzalez Perea Tamara Gonzalez Perea w swojej poruszającej historii opowiedziała, że pasmo prześladowań przerwały nie tylko przeprosiny kolegów z podstawówki, ale zmiana szkoły na gimnazjum, które było kolejnym etapem w jej edukacji. Dyrektor jej gimnazjum już na inauguracji roku szkolnego powiedział, że jeśli zobaczy w szkole jakiekolwiek przejawy dyskryminacji, rasizmu lub nietolerancji, to uczeń, który się dopuści takich zachowań - dostanie bilet w jedną stronę i nie będzie dyskusji o powrocie. Była to ważna przestroga, by uczniów uczyć szacunku i tolerancji, bowiem wielu z nich miało mieszane pochodzenie. Tamara Gonzalez Perea o rasizmie w Polsce: dla mnie słowo "Murzyn" było i jest jednym z bardziej obraźliwych określeń Tamara Gonzalez Perea odkąd pracuje w mediach, rzadko słyszy rasistowskie komentarze w kontakcie bezpośrednim, chociażby na ulicy. Mimo to uważa, że rasizm wciąż jest w Polsce problemem, tak jak zresztą na całym świecie. Szczególnie jest to widocznie w komentarzach na stronach internetowych, gdzie twórcy obraźliwych komentarzy czują się bezkarni. Polecamy: Anna Mucha walcząc z rasizmem sama padła ofiarą hejtu Prezenterka telewizyjna zdecydowała się opowiedzieć swoją historię dlatego, że wie, jak długą drogę musiała pokonać, żeby zrozumieć to, z czym przyszło mierzyć się jej od dzieciństwa. Polecamy: Głosuj na swoich faworytów w plebiscycie Plejady Wyznanie Tamary Gonzalez Perea jest z jednej strony niechlubnym obrazem społeczeństwa, a z drugiej jej świadectwem doznanych przez to społeczeństwo krzywd. To także manifest, że nie ma jej zgody na nierówne traktowanie mniejszości etnicznych w Polsce. Prezenterka telewizyjna wierzy w moc zmian w tym zakresie: "Musimy zacząć mówić językiem miłości, a nie językiem nienawiści". Moja skóra jest prawdopodobnie ciemniejsza od Twojej, a nazwisko nie jest polskie. Czy to znaczy, że nie mam prawa być szczęśliwa ❓ . . Dlaczego w XXI wieku trzeba jeszcze tłumaczyć, że ilość pigmentu w skórze, wyznanie czy orientacja nie definiują człowieka? Że wszyscy mamy takie same serca i tak samo chcemy kochać, być kochani i żyć w spokoju? 🙌🏼 Dlaczego nadal dyskutujemy o tym, czy określenia "Murzyn" lub "Cygan" są krzywdzące? Wiem o czym mówię, bo w dzieciństwie przeszłam piekło bycia wyzywaną od "czarnuchów", "asfaltów” i „Murzynów” właśnie. I błagam, nie tłumacz, że tak się utarło, „że nie masz nic złego na myśli”. Nie mów, SŁUCHAJ. Kazano mi wielokrotnie „wypier*%$ać do siebie” - w kraju, w którym się urodziłam. Dałabym kiedyś wszystko, żeby zamienić to, co dostałam od natury, na jasną skórę, niebieskie oczy i blond włosy. Praktycznie nie mam dobrych wspomnień z dzieciństwa. Pokochanie siebie zajęło mi prawie 30 lat i nie była to prosta osoba niepełnosprawna tłumaczy Ci, że nie życzy sobie być nazywana „kaleką”, to chyba nie kłócisz się, że „wymyśla”, bo to „przecież takie piękne polskie słowo, wcale nie obraźliwe”? Empatia, bez tego nigdzie nie dojdziemy. Pamiętaj - to TY możesz być zmianą! . . Wierzę, że rasizm, nietolerancja nie biorą się z tego, że ludzie są źli, tylko z tego, że nie rozumieją inności, nie wiedzą jak z nią postępować i próbują sobie wytłumaczyć świat tak, jak potrafią. Ale to niczego nie zmienia i w 2020 roku niczego nie usprawiedliwia. Każdy z nas może się doedukować, chociażby korzystając z internetu. Rasizm i dyskryminacja są chorobami, które trują nas od setek lat, podstępnie sącząc jad w ludzkie umysły. Psują relacje, tworzą podziały. Czas zaszczepić w sobie lekarstwo: świadomość tego, że świat nie jest czarno-biały (sic!), a tęczowy i nie składa się tylko z lewej i prawej strony. Postaraj się zobaczyć w drugim człowieku to, co Cię dopełnia i co sprawia, że współpracując, zyskujecie. Doceń piękno różnorodności, dzięki której możesz istnieć i być niepowtarzalnym/ną SOBĄ 🥰🌈Potrafisz to dostrzec?🙏 Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Data utworzenia: 16 czerwca 2020 17:03 To również Cię zainteresuje Tamara Gonzalez Perea, czyli Macademian Girl, blogerka znana między innymi z występów w "Tańcu z gwiazdami" poszukuje pracowników. Czego wymaga celebrytka i jakie warunki pracy zapewnia? Tamara Gonzalez Perea, w środowisku internetowym znana lepiej jako Macademian Girl, to popularna blogerka modowa, której popularność wyszła daleko poza sieć. W 2016 roku mogliśmy oglądać ją w "Agencie Gwiazdy", a od lipca 2018 roku widzowie mogą oglądać ją w roli prowadzącej śniadaniowy program "Pytanie na śniadanie" na antenie TVP2. Wystąpiła także w zeszłorocznej edycji "Tańca z gwiazdami", gdzie zajęła 3. miejsce. W mediach pojawiły się plotki, że popularność Tamary w mediach społecznościowych jest sztucznie zawyżona. Przedstawiciel jednej z agencji zrzeszających influencerów stwierdził, że konta Macademian Girl obserwowane są głównie przez zakupione konta i boty. Sama Gonzalez Perea miała złożyć pozew do sądu w związku z naruszeniem dóbr osobistych. Sebastian Fabijański chce przedstawić Maffashion swojej mamie. "Bardzo się denerwuje" Macademian Girl szuka pracowników. Jak wygląda praca u znanej blogerki?Tamara najwyraźniej postanowiła rozwinąć swoją działalność w mediach społecznościowych. 19 stycznia w sieci pojawiły się ogłoszenia, z których wynika, że Macademian Girl poszukuje Marketing Managera. Wśród wymagań stawianych przyszłemu pracownikowi znalazły się między innymi:- doświadczenie w zarządzaniu i marketingu- doskonała umiejętność obsługi MS Office, Google Analitycs, Google Adwords i Adsense, mile widziana znajomość obsługi platformy Wordpress, programów afiliacyjnych, oraz zagadnień e-commerce i SEO- umiejętność pracy przy kilku projektach jednocześnieOraz ponad 10 innych, w tym odporność na stres i gotowość do wyjazdów służbowych. Kandydat, który zdobędzie posadę, może liczyć w zamian między innymi na "rozwój zawodowy i doświadczenie we współpracy z jedną z najbardziej znanych blogerek w Polsce" i "możliwość tworzenia nieszablonowych projektów". Niestety, wysokość wynagrodzenia nie została podana w ogłoszeniu, ale zostało ono określone jako "atrakcyjne".Chcielibyście pracować dla Tamary? Tamara Gonzales Perea dołączyła do obsady programu Fort Boyard, który wraca po kilku latach przerwy. W rozmowie z reporterką Jastrząb Post opowiedziała o tym, jak dostała się do show. Skomentowała także wpadkę ze zdjęciem ujawniającym uczestników. Tamara Gonzales Perea karierę w show-biznesie zaczynała od założenia bloga o tematyce z zakresu mody. Dzięki swojej działalności w sieci szybko zyskała rozpoznawalność i zgromadziła wokół siebie sporą grupę fanów. Błyskawicznie wręcz otworzyły się przed nią drzwi do dalszych etapów kariery. Jakiś czas temu została jedną z największych gwiazd Telewizji Polskiej. Pojawiała się w najpopularniejszych formatach i prowadziła między innymi Pytanie na lata rozstała się z publicznym nadawcą w atmosferze sporego skandalu. Gwiazda zamieściła na Instagramie nagranie, w którym mówiła o tym, że czuła się między innymi „terroryzowana”. Po ponad roku przerwy wraca do pracy przed Gonzalez Perea o programie Fort BoyardTamara po zniknięciu ze śniadaniówki usunęła się w cień. Teraz powróci razem z programem Fort Boyard. Kilka lat temu popularny format z udziałem gwiazd był emitowany na antenie TVP. Tym razem będzie można go obejrzeć na platformie Viaplay. Wśród prowadzących reaktywowane show pojawi się między innymi Tamara. W rozmowie z reporterką Jastrząb Post nie tylko opowiedziała ona o tym, jak dostała się do programu i jaką rolę będzie tam pełniła:Casting był na początku. Faktycznie bardzo mnie ucieszyła ta propozycja, zwłaszcza, że zwrócono się do mnie z zapytaniem, czy nie chciałabym zagrać mędrczyni, która raczy uczestników różnymi zagadkami. A ja sobie pomyślałam, że to super pomysł, super rola, czemu zaczął się program, już zaliczono wpadkę. Na jednym ze zdjęć ujawniono uczestników. Co na to Tamara i czy faktycznie ktoś zapłacił karę, czy może był to tylko zabieg pr?My spaliśmy w zupełnie innym hotelu. Jak widać na tych zdjęciach, nas nie było, więc kto to oglądać Fort Boyard?Tamara Gonzalez PereaTamara Gonzalez PereaTamara Gonzalez Perea w jasnej sukience przed studiem Pytania na śniadaniePaulina PucułaOd zawsze zakochana w show-biznesie. Uwielbiam podglądać życie gwiazd w sieci i znajomych na Instagramie. Nie wyobrażam sobie dnia bez mocnej kawy i dużej dawki dobrych plotek. Do dzisiaj bez problemu potrafię wymienić nazwiska wszystkich par z "Tańca z gwiazdami".

tamara gonzalez perea w ciąży